Najczęściej stosowane jako zabezpieczenie przeciwko koronawirusowi są maseczki chirurgiczne jednorazowe. Zadaniem ich nie jest filtrowanie powietrza, ale zastosowanie bariery pomiędzy Twoimi błonami śluzowymi a ewentualnie zanieczyszczonym powietrzem. Chronią one przed większymi cząsteczkami, ale nie przed samym wirusem i możliwością zakażenia się nim. Mogą one stanowić bardzo skuteczne zabezpieczenie przed aerozolami, które rozpylają większe cząsteczki, a w których mogą potencjalnie znajdować się wirusy. Stopień filtracji oznaczony jest normą europejską, a maseczki te dzielimy na trzy rodzaje, a mianowicie są to typ I, typ II oraz typ IIR. Co ciekawe lekarze, wykonujący zabiegi chirurgiczne używają dwóch ostatnich typów zabezpieczeń, które składają się z trzech warstw materiału, jakim jest włóknina polipropylenowa. Ważne jest też, żeby wiedzieć, że maseczki te nabierają wilgoci, co sprawia, że nie nadają się do długiego noszenia (zaleca się noszenie od 15 do 20 minut). Warto też pamiętać, że nie zapewniają one pełnej szczelności, ponieważ są luźne i nie są tak dopasowane jak np. półmaski filtrujące.
Jaką maseczkę kupić?
Półmaski filtrujące
Oprócz chirurgicznych dostępne są wspomniane półmaski filtrujące FFP. Maseczka ta jest uznawana za wyposażenie ochrony indywidualnej i chroni ona przed cząsteczkami stałymi, takimi jak cząstki pyłów, które mogą unosić się w powietrzu razem z wirusem. Ochroni Cię ona przed wdychaniem nie tylko pyłów, ale również przed wirusem Covid – 19, a także przed oparami aerozoli albo smogiem. Półmaska ta w odróżnieniu od maseczek jednorazowych ściśle przylega do twarzy, a więc zapewnia brak szczelin, co jest plusem w porównaniu do tych pierwszych. Występują one w trzech różnych klasach, zaczynając od najniższego stopnia ochrony, a są to FFP1, następnie FFP2 oraz najlepiej chroniąca FFP3. Różnią się one swoją nieszczelnością, a więc przyleganiem ściśle maski do twarzy, ale też przepuszczaniem powietrza przez specjalny zawór wdechowy. Posiadają one filtry wymienne, które należy wymieniać tak często jak to tylko możliwe, ponieważ na nim mogą osadzać się wirusy.
Maseczki bawełniane
Poza poprzednimi dwoma rodzajami maseczek istnieją także bawełniane. Zabezpieczenia takie można wykonać samodzielnie w domu i są one jednymi z najbardziej popularnych na rynku. Warto wiedzieć, że WHO zaleca, by takie maski posiadały co najmniej trzy warstwy. Trzeba wiedzieć, że materiał wewnętrzny powinna tworzyć warstwa hydrofilowa, która bardzo łatwo wchłania wilgoć, dlatego doskonałym pomysłem może okazać się bawełna w jasnym kolorze, mimo że modna jest w kolorze czarnym i innych odcieniach ciemnego koloru. Dzięki temu z łatwością dostrzeżesz, kiedy staje się ona wilgotna i zabrudzona. Środkowa część to dodatkowa warstwa materiałowa, która odgrywa bardzo ważną rolę filtra. Jest to główne zabezpieczenie przed zanieczyszczeniami oraz koronawirusem. Jest jeszcze zewnętrzna warstwa, do której zaleca się zastosowanie tkaniny hydrofobowej. Ogranicza ona przenikanie wilgoci. Warstwę tę tworzy materiał syntetyczny np. poliester.
Jaka maseczka na koronawirusa jest najlepsza? Otóż odpowiedzi są sprzeczne, ale każda z nich, w jakimś stopniu chroni nas przed koronawirusem. Praktycznym i tanim rozwiązaniem dla jednych mogą okazać się jednorazowe maski, zwłaszcza dla osób, które wychodzą z domu na krótki czasu i nie robią tego codziennie. Dla tych, którzy wychodzą częściej, najlepsze okazać się mogą półmaski FFP, najlepiej FFP3 z filtrem i zaworem wentylacyjnym. Są one wielokrotne użytku i mają jedynie wymienny filtr, który także jest wielokrotnego użytku. Maski te nie nabierają zbyt wiele wilgoci i są bardzo dopasowane do twarzy, dzięki czemu ochronią Cię przed zakażeniem koronawirusem. Pamiętaj, że te zabezpieczenia wielokrotnego użytku możesz prać i odkażać, a zwykłe chirurgiczne zawsze wyrzucaj po użyciu do śmieci i nie nakładaj ich na twarz ponownie.